niedziela, 17 lipca 2016

Lewacka Europa odpowiedzialna za zamachy.

   Europa jest pogrążona w coraz większym chaosie, lewaccy politycy nie są w stanie ani mówić prawdy, ani obronić własnych obywateli.
Ilu niewinnych ludzi musi jeszcze zginąć zanim oni zrozumieją, że to jest wojna wymierzona w Nas, w Europejczyków!
Wojna wymierzona przeciwko chrześcijańskim podwalinom.
Im dłużej będą udawali, że problemem nie jest islam, tym bliższy koniec Europy.
To nie ekstremizm, tylko islam w ogóle. Nie jest, to bowiem religia, ale doktryna śmierci, opierająca się na nienawiści, agresji, nieposzanowaniu ludzkiej godności i życia oraz na militarnej ekspansji.
Ich celem jest podbój Europy, poprzez zasiedlanie i narzucanie własnego systemu.
Koran mówi wprost: "I zabijajcie ich, gdziekolwiek ich spotkacie."
Przebudzenie może nastąpić tylko wtedy, gdy zrozumiemy jak wielkie niebezpieczeństwo, ściągają na nas lewaccy politycy.
   Europa zachodnia odeszła od korzeni chrześcijańskich, zapomniała o Bogu, wyparła się Chrystusa.
Morduje własne nienarodzone dzieci, w ich miejsce przyjmując islamistów.
Burzy stare gotyckie kościoły, w ich miejsce budowane są meczety, wyrzuca krzyże na gruzy, dopuszczając się profanacji.
Jedność Europie może przynieść chrześcijaństwo, z Ewangelią, z rozumieniem człowieka, bo tożsamość Europy jest zbudowana na chrześcijaństwie, a obecny brak duchowej jedności wynika z kryzysu chrześcijańskiej świadomości.
   Trzeba skończyć z poprawnością polityczną, która odbiera zdrowy rozsądek, a prawo zamienia w legalizację bezprawia, z wygłaszaniem frazesów, rysowaniem  kwiatków na chodnikach, graniem Imagine, z podświetlaniem budynków.
Jak dalece, politycy Europy zachodniej stracili instynkt samozachowawczy widać po wypowiedzi francuskiego premiera Manuela Valls, iż Francja będzie musiała nauczyć się żyć z terroryzmem.
Celnie Mariusz Pudzianowski zauważył, że te słowa brzmią, jakby głowa domu powiedziała do reszty rodziny: "Nasrałem w salonie, będziemy musieli nauczyć się żyć w smrodzie."
   Polski polityk Mariusz Błaszczak, jako jedyny minister z krajów UE powiedział prawdę.
Bardzo się cieszę, że nie jest spętany poprawnością polityczną, charakterystyczną dla polityków starych krajów UE.
   Nadzieją dla laickiej Europy jest Polska. W niedzielę nasze kościoły są pełne, nadal bronimy się przed genderyzmem.
"Polskę szczególnie umiłowałem, a jeżeli posłuszna będzie woli Mojej, wywyższę ją w potędze i świętości. Z niej wyjdzie iskra, która przygotuje świat na ostateczne przyjęcie Moje"- mówił Jezus Chrystus świętej Faustynie Kowalskiej.
Do prawdziwego zjednoczenia kontynentu europejskiego droga jest bardzo daleka, jeśli Europa nie opamięta się, i nie zacznie na nowo oddychać Bogiem - zginie.

13 komentarzy:

  1. Problem lewactwa jest jeszcze głębszy ... im brakuje wyobraźni ,w/g mnie oni po prostu są głupi! Gdyby dało sie udowodnić ich celowe działania ... ale im brakuje wyobraźni by przewidzieć jakie konsekwencje przynosi odchodzenie od kultury i wiary . Reasumując lewactwo trzeba wypierać z przestrzeni publicznej ale tez edukować ... pozdrawiam !;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę, że miedzy wierszami napisałam o ich głupocie. Lewactwo z pewnością nie działa celowo, ale są ludzie, którzy nimi kierują, i im można udowodnić celowe działanie. Dzięki za pozdrowienia i również pozdrawiam :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Moja droga, fakt, że traktujesz Islam jako monolit świadczy o tym, że nic o nim nie wiesz :) Różnice i antagonizmy w tej religii są większe niż w naszym kraju, a te zapewne orientujesz się, jakie są. Największym wrogiem sunnickiego ekstremizmu, a dokładniej mówiąc wahabityzmu jest Iran. Przypomnij sobie, jakie relacje z tym państwem ma tzw. świat zachodni? Oni dopiero niedawno zaczęli to dostrzegać, nie wspominając już o wsparciu jakie od dawna jest udzielane Arabii Saudyjskiej, rozsadnikowi wahabityzmu. Nie mówiąc już o niedawnej destabilizacji przez Zachód tamtej części świata, co stało się dla tamtejszej ekstremy doskonałym sposobem na przeniesienie działań zbrojnych do Europy.
    Nie wiem na ile świadome są działania, których jesteśmy obecnie świadkami. Moim zdaniem wiele jest tu rzeczy, o których nie wiemy.
    Znajdź mnie na FB.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Islam z pewnością jest różnorodny co nie zmienia faktu, że jego wyznawcy są terrorystami.
      170 tys. chrześcijan ginie rocznie za wiarę w Jezusa Chrystusa, a 200 milionów jest prześladowanych. Możemy pisać, że to fundamentaliści, ale na pierwszym miejscu to muzułmanie. To fakt, z którym chyba nie będziesz polemizował.

      Usuń
    2. Nie, ja nie polemizuję, tylko zastanawiam się nad przyczynami, bo jak wiadomo nie wzięło się to z niczego. My, Polacy, nie odczuwamy tego, może dlatego, że historycznie Polska zawsze była państwem dość zróżnicowanym kulturowo, dlatego nie okazujemy wobec takiej odmienności poczucia wyższości, jak to czynią mieszkańcy zachodniej części naszego kontynentu. Muzułmanie z kolei nie czują się w żaden sposób gorsi, co powoduje mniejsze lub większe konflikty na tym punkcie. Przodują chyba najbardziej w tym Anglosasi, choć podejrzewam, że Niemcy nie są gorsi.
      Pamiętasz słowa św. Jana Pawła II - "Tolerancja to droga dwukierunkowa"?
      Morderstwa Chrześcijan są skutkiem polityki Zachodu wobec Orientu. Słyszałaś o nich przed 2003 r, czyli od napaści USA na Irak?

      Usuń
    3. Polacy nigdy nie odczuwali wobec obcokrajowców wyższości, zawsze byli gościnni. Wszystko ma jednak swoje granice. Bylibyśmy szaleńcami, gdybyśmy z szeroko otwartymi ramionami przyjmowali muzułmanów po tym co wyczyniają.

      Usuń
  4. Myślę, że działania elity politycznej zachodu nie są głupie, naiwne czy też bezsensowne. Są to działania długookresowe mające zmienić świat i społeczeństwa. Ta samonapędzajaca się kolejna fala rewolucji ( po protestanckiej, francuskiej i radzieckiej) czyni powrót do stanu przed nie możliwym. Na pewno nie bez totalnego upadku. Tak więc elity polityczne, kulturowe i biznesowe ( każda dla innego celu) wiedzione nienawiścią do chrześcijaństwa zmieniają obraz naszego świata. Mamy tu oprócz "rozbrojenia" społeczeństw i upadku "ducha" sprowadzanie "obcych" (muzułmanów) . Świat zachodni zaludniają kolejne wychowane w tym nihiliźmie pokolenia ludzi zachodu wraz z kolejnymi chowami imigrantów oraz ich świeżej krwi. Bez totalnego nawrócenia nie da się odwrócić strat u "nas". Jeżeli to jest jeszcze możliwe dzięki nieograniczonej miłości i dobroci Bożej to jak wcześniej wspomniałem bez totalnej wojny nie pozbędziemy się już imigrantów. Kolejni dostają obywatelstwa, urodzeni "tu" dostają je z mocy prawa. Nawet jeżeli dawna Chrystianitas się obudzi i z pod różnymi pretekstami pozbędzie się tych nielegalów czy osób bez obywatelstwa trudno wyobrazić sobie żeby uchwalono prawo o masowym odbieraniu obywatelstwa i odsyłaniu. Bo niby gdzie skoro pochodzą "stąd". Podsumowując totalny fuck up.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację sytuacja wydaje się być bez wyjścia, ale niejednokrotnie w dziejach świata działy się rzeczy, które ratowały ludzkość. W 1410 roku Polacy pokonali zarazę krzyżacką.
      W 1683r. uratowaliśmy Europę przed islamem, w 1920r. przed czerwoną zarazą. Wierzmy, że i tym razem też tak będzie :)

      Usuń
    2. https://histmag.org/Bitwa-pod-Wiedniem.-Czy-bylo-warto-8415?lastcommented

      Usuń
  5. Myślę, że działania elity politycznej zachodu nie są głupie, naiwne czy też bezsensowne. Są to działania długookresowe mające zmienić świat i społeczeństwa. Ta samonapędzajaca się kolejna fala rewolucji ( po protestanckiej, francuskiej i radzieckiej) czyni powrót do stanu przed nie możliwym. Na pewno nie bez totalnego upadku. Tak więc elity polityczne, kulturowe i biznesowe ( każda dla innego celu) wiedzione nienawiścią do chrześcijaństwa zmieniają obraz naszego świata. Mamy tu oprócz "rozbrojenia" społeczeństw i upadku "ducha" sprowadzanie "obcych" (muzułmanów) . Świat zachodni zaludniają kolejne wychowane w tym nihiliźmie pokolenia ludzi zachodu wraz z kolejnymi chowami imigrantów oraz ich świeżej krwi. Bez totalnego nawrócenia nie da się odwrócić strat u "nas". Jeżeli to jest jeszcze możliwe dzięki nieograniczonej miłości i dobroci Bożej to jak wcześniej wspomniałem bez totalnej wojny nie pozbędziemy się już imigrantów. Kolejni dostają obywatelstwa, urodzeni "tu" dostają je z mocy prawa. Nawet jeżeli dawna Chrystianitas się obudzi i z pod różnymi pretekstami pozbędzie się tych nielegalów czy osób bez obywatelstwa trudno wyobrazić sobie żeby uchwalono prawo o masowym odbieraniu obywatelstwa i odsyłaniu. Bo niby gdzie skoro pochodzą "stąd". Podsumowując totalny fuck up.

    OdpowiedzUsuń
  6. A tak a propos, to stryj i ojciec chrzestny mojej prababci, ks. Józef Bielenin, był w późnych latach swojego życia kapelanem w klasztorze Karmelitanek w Krakowie na ul. Kopernika, gdzie wówczas przebywała św. Faustyna, zaś moja prababcia 10.11.1946 zrobiła ks. Wojtyle Jego wadowicką prymicję a później razem organizowali przynajmniej jedną pieszą pielgrzymkę do Kalwarii Zebrzydowskiej.

    OdpowiedzUsuń
  7. Zazadraszczam i gratuluję pięknej historii rodzinnej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Więcej mam tego :)
      http://giray.republika.pl/jarzyna.pdf - brat cioteczny Prababci, poszukaj, kto jeszcze służył w III Batalionie 56 C.K. Pułku Piechoty, stacjonującym w Wadowicach :)

      Usuń